Przy przyjaciółce nie musisz udawać i zakładać maski, ponieważ wiesz, że akceptuje Cię dosłownie w stu procentach. To nie jest tak, że nie widzi Twoich wad. Zdecydowanie nie – w końcu zna Cię lepiej niż ktokolwiek inny. Jednak wspiera Cię pomimo wszystko i wbrew wszystkiemu. Nie wstydzisz się przy niej płakać i mówić o tym z czym nie możesz sobie poradzić. W końcu nikt z nas nie jest doskonały. Wszyscy potrzebujemy kogoś kto nas wysłucha i będzie przy nas, gdy jest nam bardzo źle. Ona jest, gdy tego potrzebujesz. Zawsze możesz na nią liczyć. Nie ma różnicy czy poprawiasz rozmazany makijaż w łazience czy w za dużej piżamie kolejny raz wylewasz łzy w poduszkę. Wysłucha Cię, przytuli, spróbuje zrozumieć i doradzi. Czasem opieprzy Cię bez pardonu i powie, że masz się wziąć w garść stawiając Cię tym na nogi. Gdy trzeba płacze razem z Tobą, a innym razem krzyczy i śpiewa na cały głos popijając przy tym wino i wpieprzając przy okazji dwa pudełka lodów.
Dodatkowo wiesz o tym, że przyjaźń nie jest oczekiwaniem, że ktoś będzie przy Tobie zawsze. To niemożliwe, bo życie niestety jest przewrotne i czasem was na chwilę rozdzieli. I Ty to rozumiesz, więc nie czujesz się osobą zostawioną, oszukaną lub odsuniętą. Po prostu wiesz, masz tą cholerną pewność, że było naprawdę wiele takich sytuacji w życiu, gdy mogłaś liczyć tylko na tą przyjaźń i takie momenty jeszcze będą. I to jest właśnie wyjątkowe. To przywiązanie. Pokrewieństwo dusz. Chęć powiedzenia wszystkiego. Czy zwykła pewność, że gdzieś tam jest ktoś kto zadzwoni lub wyśle do Ciebie pytanie „czy wszystko w porządku”? Właśnie to w przyjaźni jest piękne. I nawet jeśli przyjaciel musi zniknąć na chwilę to łącząca was więź i uczucie pozostaje na zawsze. W końcu przyjdą dni, gdy znowu się zobaczycie, znowu będziecie rozmawiać, śmiać się, pocieszać i zwierzać… tak jakby nic się nie stało, jakby czas dla was i waszej przyjaźni postanowił stać w miejscu.
Tak naprawdę żadne słowa nie wyraziłyby tego jak bardzo jesteś jej wdzięczna za wszystko co dla Ciebie robi. Na szczęście jacyś mądrzy ludzie wymyślili wino, następni stworzyli piękne kieliszki, a przyjaciółkę, która rozumie Cię lepiej niż ktokolwiek inny sama już znalazłaś. Zaproś ją na lampkę. Lub dwie butelki. I podziękuj za PRZYJAŹŃ, bo właśnie dzięki niej to słowo stało się piękne…
2 komentarze “Wszyscy potrzebujemy kogoś kto nas wysłucha i będzie przy nas (…)”
Życie pokazało mi, że do szczęścia potrzebujemy mniej niż większości a nawet nam samym się wydaje… a mimo to czasem i to nie wystarcza.
Zbyt ogólnie zbyt banalnie napisane…
Przyjaciółki są ważne. Zwłaszcza te, które nie boją powiedzieć Ci żebyś się ogarnęła, przestała zdradzać kochającego męża dla zabawy z innymi żonatymi frajerami z pracy. Ale takich nie ma, bo mają odmienne zdanie. Są za to takie, które Cię rozumieją wspierają w tym co robisz i szukają usprawiedliwienia swoich zachowań. Dobierają się podobieństwa i trwają w tym obłędzie wspierając nawzajem. Miałem taki przykład w domu. Przyjaciółka mojej największej przyjaciółki i największej miłości – mojej żony życząc nam jak najlepiej „od zawsze” wspierała ją w zdradach, bardzo bolesnych i upokarzających. Zdradach dla zabawy, z nudy, z lenistwa i zwykłego egoizmu. Do czasu gdy wszystko się wydało. Teraz pociesza moją już nie żonę po stracie wracając do ciepłego rodzinnego domku i niekochanego męża.
Czy to jest przyjaźń czy wspólne konanie? Podług Pańskiego opisu to przyjaźń.